PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=98163}
7,3 83 381
ocen
7,3 10 1 83381
7,2 18
ocen krytyków
Jarhead: Żołnierz piechoty morskiej
powrót do forum filmu Jarhead: Żołnierz piechoty morskiej

mieszane odczucia

ocenił(a) film na 7

Mam mocno mieszane odczucia. Ten film ma dwa poziomy: na jednym porusza tematy związane z wojną, ale bez ukazywania samej wojny. Problemy ludzkie, narastanie frustracji czy nawet szaleństwa. Dość fajne, trochę jest w tym dalekich ech Łowcy jeleni czy wątków z innych klasycznych dramatów wojennych. Mimo wszystko miałem trochę wrażenie, jakbym oglądał inscenizację - momentami tak jakby scenariusz trochę odleciał, stał się zbyt papierowy. Jakby na to spojrzeć z pewnej perspektywy to film nie uśrednia ale pokazuje wyłącznie skrajne stany. Praktycznie każdy koleś z plutonu to jakiś odpał, praktycznie nikt tam nie zachowuje się względnie normalnie - wszyscy tutaj przeżywają wojnę (czy czekanie na nią) niby po swojemu, ale wszystkie przedstawione postaci mieszczą się tylko w jednym obszarze wykresu.

Drugi obszar filmu to technikalia i sama wojna - moim zdaniem tutaj twórcy polegli kompletnie. Niby oglądamy przeszkolonych marines - ja wiem, że marines to nie jest elita, jednak z pewnością nie są to "conscripts" - mało tego, kolesi ze zwiadu, który siłą rzeczy wymaga większego skilla i szeroko rozumianych umiejętności taktycznych. A co widzimy? Na przykład błąd iście licealny: profesjonalni żołnierze regularnie mierzą z broni do samych siebie, używają karabinów jak latarek - tak jakby nie powiedziano im, że lufa zawsze musi być skierowana w stronę ziemi, a nie kolegów. Kiedy pojawia się jakiś ostrzał mamy totalnie homeryckie zawieszenie akcji - jeden koleś sobie stoi pośród ostrzału a reszta krzyczy aby się schował, i choć są sami w okopie tuż u jego stóp, to wolą krzyczeć niż kolesia ściągnąć. W tym wszystkim widać papierowy scenariusz, który jest tak ulepiony by pojawiały się określone wnioski. Odbiłem się trochę od tego.

Ogólnie oceniam film nieco wyżej niż powinienem - to jest raczej przeciętny film z bardzo dobrymi momentami, albo bardzo dobry film ze zbyt licznymi przeciętnymi momentami, w kazdym razie na pewno nie jest to film, który bezpiecznie możnaby ocenić jako wybitny czy nawet bardzo dobry. Ale doceniam, jest to jakiś głos w temacie, przekaz mimo wszystko się nie zatracił i tak jak mówię, są dobre momenty. Więc chyba polecam ;-P

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones